Lash Studio

Napisała Pani, że jak nie mam terminu w piatek to zrozumiałe dla Pani, że nie dam rady wykonać stylizacji skoro Pani wyjeżdża w niedzielę na wakacje. Nie rozumiem, więc skąd Pani wnioskuje brak szacunku, zaproponowałam czy możemy przełożyć wizytę na przyszły tydzień, nie odwołałam jak ostatni cham przez aplikację. A chyba wiadomo, że jak dziecko się komuś rozchoruje to nie wyleczy się nagle w jeden dzień. Skoro na booksy terminu nie było i nie napisałam o terminie możliwym w piątek, to uznałam, że nie mam po co Pani pisać, że nie dam rady skoro sama Pani napisała, że to rozumie. Wydaje mi się czasami tak coś oczywiste i logiczne, że odczytam i zdarza mi się nie odpisać. W szczególności jeżeli ma się zmartwienia. Życzę Pani żeby wszyscy tak okazywali brak szacunku i żeby miała Pani w życiu tylko problemy tego pokroju. :). PS Najwidoczniej to ja powinnam przeprosić, myślałam, że informacje na booksy o BRAKU terminu w tym tygodniu są klarowną odpowiedzią, ale jak widać, nie dla wszystkich. Aplikacja booksy chyba właśnie do tego służy, nie umawiała się Pani telefonicznie. Wnioskuję, że nie ma Pani dzieci po opryskliwości, nie jest to zachowanie adekwatne do sytuacji. Mam nadzieję, że jako kobieta Pani kiedyś to zrozumie, też do czasu byłam roszczeniowa, a potem przyszło życie i nauczyło myśleć też o sytuacji innych. Pozdrawiam! ☺️