WHAT THE HAIR

Pani Justyno, wartości którymi kierujemy się w salonie to wysoka kultura osobista, szacunek do drugiego człowieka, tolerancja oraz profesjonalizm. Błędy fryzjerskie się zdarzają, przysługuje Pani wtedy prawo do reklamacji. Jednak słowa które padły w Pani opinii oraz rozmowie są niesprawiedliwe oraz krzywdzące. Nie wiedziała Pani do kogo się zapisała, wybrana opcja to „dowolna osoba”. Odczucia Dominika, który jest cały w tatuażach były właśnie takie jak Pani opisuje. Możliwe, że mogła się go Pani przestraszyć - i nie jest to moje usprawiedliwienie jak Pani sugeruje. Przez ponad 40 minut wizyta odbywała się w całkowitej ciszy - szanując Pani potrzeby komunikacyjne. Poinformowała Pani, że jest po przejściach zdrowotnych, co naturalnie wzbudziło w Dominiku empatie. Podczas wizyty padło jeszcze 1 pytanie o wakacje - według Pani niestosowne pytanie o plany rozrywkowe. Kontaktowaliśmy się w celu wyjaśnienia sytuacji. W porozumieniu doszliśmy do wniosku, że niczego Pani od nas nie oczekuje i usłyszeliśmy : „Zostawiam tą opinię, aby każda osoba po przejściach zdrowotnych wiedziała jak będzie traktowana w waszym salonie”. Bardzo Panią przepraszamy jeśli w którymś momencie poczuła się Pani źle w naszym salonie, jakieś zdanie lub słowo mogło Panią urazić. Każda taka sytuacja uczy nas czegoś nowego. Pani Justyno życzymy Pani przede wszystkim dużo, dużo zdrowia.