Dziękujemy za opinię 🫶🏻

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 🩷

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 🩷

Dziękujemy za opinię 🩷

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 🩷

Dziękujemy za opinię 🩷

Rozumiem Twoją nerwowość i rozczarowanie gdyż jestem kolejnym fryzjerem,który nie spełnił Twoich oczekiwań odnośnie próbnej fryzury ślubnej.Szczęście w nieszczęściu była to fryzura "próbna",która odbyła się 6.09 data ślubu 27.09 Fryzurę próbną robi się po to żeby panna młoda mogła zobaczyć jak się w niej czuję i czy się utrzyma. W trakcie wizyty nakręciłem włosy na lokówkę, niestety skończyło się to niepowodzeniem (włosy zaczęły się szybko prostować) wyszedłem z propozycją nakręcenia włosów drugi raz tym razem na prostownicę (nie wziąłem za to dodatkowych pieniędzy biorąc winę za zły dobór sprzętu na siebie), efekt był o wiele lepszy.Z salonu wychodziłaś zadowolona. Po wizycie napisałem wiadomość,że chętnie podejmę się kolejnej próby nie biorąc za to żadnych pieniędzy, i tu zaczęły się problemy. W odpowiedzi dostałem,że jesteś zawiedziona,że włosy się wyprostowały a kosmyki,które zrobiliśmy przy twarzy wyglądają jak "dwa proste kikuty"(Nie da się zaprzeczyć,że coś co było zakręcone po wyprostowaniu robi się proste)decyzję o ich zrobieniu podjęliśmy razem mimo to kolejny raz wziąłem winę na siebie,zaznaczyłem ,że niepotrzebnie zrobiłem coś pod „włosy kręcone” jeśli na codzień chodzisz w prostych. Kilkukrotnie wychodziłem z propozycją kolejnego spotkania żeby poszukać rozwiązania niestety moje propozycje spotykały się z Twoim „już podziękuję” Jedyne co mogę zrobić w tej sytuacji to życzyć fryzjera,który sprosta Twoim oczekiwaniom i życzyć udanego ślubu.Pozdrawiam Oskar.

Dziękujemy za opnie 🫶🏻

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 🫶🏻

Dziękujemy za opinię 💚

Dziękujemy za opinię 🫶🏻

Dziękujemy za opinię ❤️

Dziękujemy za opinię 💚