Bardzo nam przykro że jest Pani nie zadowolona z naszych usług, szkoda że nie dała nam Pani możliwość poprawy ponieważ wydaje mi się że to była kwestia nie zrozumienia się na wzajem a nie za krótkiej konsultacji czy rozmów w tle. Przyszła Pani do nas z odcieniami rudości i na początku ustaliłyśmy że ten kolor Pani odpowiada i chciała by Pani chłodny naturalny odrost i ciemniejszy niż jest ale w dalszym ciągu ciepły odcień końców. Po koloryzacji oglądaliśmy kolor i nie zauważyłam wiśniowych plam jedynie usłyszałam od Pani tylko że są rude (dla mnie mniej rude niż wcześniej) Pani początkowe oczekiwania wydawały mi się jasne i czytelne stąd krótszy wywiad. To nie była inwazyjna koloryzacja żebym musiała kontrolować postęp tym bardziej gdy w grę wchodzą delikatne farby pół permanentne. Z całego serca chciałam żeby wyszła Pani ode mnie zadowolona. Dlatego odrazu zaproponowałam zmianę. Rozumiem że luźna atmosfera sprzyjająca szczerym rozmową nie każdemu odpowiada. Ani na chwilę nie pomyślałam że jest Pani niechcianym gościem. Pierwsza wizyta bywa trudna daje nam punkt odniesienia do następnych wizyt a poprawnie wykonana usługa ale w trochę innym odcieniu który oczekuje klient może zdążyć się najlepszym i nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć. Mam nadzieję że znajdzie się fryzjer który za pierwszą wizytą wstrzeli się idealnie, albo Pani znajdzie w sobie tyle szczerości by móc wyrazić niezadowolenie osobiście a nie poprzez opinie na Booksy. Pozdrawiam Magdalena.