Panie Piotrze, bardzo dziękuję za dotychczasowe wizyty i miłe słowa o jakości strzyżenia. Chciałbym wyjaśnić kwestię terminów. Zależy mi, aby każdy klient był przyjęty punktualnie i bez czekania, dlatego gdy widzę, że plan dnia się przesuwa, czasem przesuwam wizytę o kilkanaście minut – tak jak dziś o 20 minut – aby uniknąć niepotrzebnego oczekiwania w poczekalni. Warto też przypomnieć, że kilka razy zdarzyły się Panu spóźnienia (10–15 minut), a na każde strzyżenie mam 30 minut. Takie sytuacje niestety powodują opóźnienia dla kolejnych osób i czasem wymuszają drobne zmiany w grafiku. Dziś przesunięcie nie wynikało z mojej winy – pojawiły się nieprzewidziane okoliczności – ale naprawdę starałem się, aby różnica była minimalna. Gdyby termin nie pasował, wystarczyłby krótki telefon i spokojnie ustalilibyśmy nową godzinę. Zależy mi na dobrej współpracy i byłoby mi bardzo miło, gdybyśmy mogli kontynuować wizyty. Wierzę, że jakość mojej pracy zasługuje na więcej niż jedną gwiazdkę. Mam nadzieję, że jeszcze będę mógł Pana gościć.