Dzień dobry Pani Marleno, jest mi przykro, że tak odebrała Pani wizytę, zwłaszcza tuż przed ślubem. Tego dnia nie mogłam wykonać Pani zabiegu z powodów zdrowotnych, o czym poinformowałam przed wizytą. W pierwszych minutach miesiączki, w przebiegu stwardnienia rozsianego, zdarzają mi się omdlenia i wymioty, więc nie byłam w stanie bezpiecznie pracować. Byłam jednak w pomieszczeniu obok i słyszałam, że zabieg przebiega prawidłowo. Specjalistka, która Panią przyjęła, nie jest uczennicą — ma prawie dwa lata doświadczenia i pracuje zgodnie z moimi standardami. Produkty zostały dobrane tak, jak zrobiłabym to sama. Brwi nie były rude, choć miały lekko cieplejszy ton. Gdy usłyszałam wątpliwości, zasugerowałam jedynie, jak delikatnie ochłodzić odcień, ale Natalia nie wykonywała zabiegu jako osoba ucząca się, tylko pełnoprawna stylistka. Warto też zaznaczyć, że zgłosiła się Pani w czwartek, mając ślub w sobotę, więc możliwości ewentualnych korekt były ograniczone. Następnego dnia nie zgłaszała nam Pani żadnych zastrzeżeń — oczywiście miała Pani pełne prawo do reklamacji i na pewno znalazłybyśmy rozwiązanie tak, aby przygotować Pani brwi na ten wyjątkowy dzień. Życzę Pani wszystkiego dobrego na nowej drodze życia i pozostaję do dyspozycji.