DEMIROV BARBER

Panie Łukaszu, po pierwsze! Nie dzwoniłem z pretensją do Pana tylko powiedziałem „ Dzień dobry miał Pan wizytę dziś, czy Pan będzie ?”, po czym to Pan mi zasugerował abym się pocałował… bo nie mógł Pan znaleźć salonu i czekał Pan 20 minut. Resztę niemiłego zachowania z Pana strony nie będę opowiadał - sami wiemy jak było. Po drugie! Salon nie mieści się w prywatnym mieszkaniu tylko w lokalu na pierwszym piętrze do których prowadzą drzwi od strony ulicy i w czasie godzin otwarcia salonu drzwi są otwarte - wystarczy tylko pchnąć a nie dzwonić, jest Pan jedyną osobą która nie potrafiła tego sprawdzić, wszyscy pozostali klienci nawet Ci co przychodzą po raz pierwszy nie mają z tym problemu. Po trzecie! Telefon podany na stronie był poza zasięgiem, a na booksach widnieje prywatny numer do mnie, więc mógł Pan z niego skorzystać i gwarantuje ze dodzwoniłby się Pan do mnie, unikając takiej sytuacji która się wydarzyła. Po czwarte! Nie sprawdzając wykonanej usługi Pan „ Nie poleca”, dosyć abstrakcyjna ta wypowiedź, ale w porządku. Dziś zadzwoniłem do Pana z dobrymi intencjami, ale Pan nie chciał rozmawiać. Trudno, pozdrawiam!:)

Dziękuje za opinie! :)

Lukas! Dziękuje!;)

Dzięki Jakub! 🤝