Pani Ado, dziękujemy za podzielenie się swoją opinią i przede wszystkim bardzo przepraszamy, że w trakcie wizyty pojawiła się sytuacja, która wywołała u Pani niepokój. Zależy nam, aby nasi klienci mieli pełne poczucie bezpieczeństwa, a każde zwierzę było otoczone najlepszą opieką. Rzeczywiście tego dnia doszło do nieplanowanych nakładek w zapisach - spowodowanych nagłą nieobecnością drugiej groomerki z powodu choroby. Pragniemy jednak podkreślić, że Pani piesek nie pozostawał sam na stole - został spuszczony na podłogę, co potwierdza również monitoring. Groomerka była świadoma sytuacji i przez cały czas dbała o jego bezpieczeństwo. Rozumiemy jednak, że cała sytuacja mogła być dla Pani stresująca i odbiła się na odbiorze wizyty. Jeszcze raz przepraszamy, jeśli poczuła się Pani zaniepokojona - będziemy dokładać wszelkich starań, aby podobne sytuacje się nie powtarzały i aby wizyty u nas były zawsze komfortowe zarówno dla opiekunów, jak i ich pupili.