Jerzy Buczkowski & HairTeam Pracownia Fryzjerska

Pani Joanno, od początku mojej pracy w zaszczytnym zawodzie fryzjera, mam jedną zasadę. Zasadę, która nigdy się nie zmieni i którą przekazuję każdemu mojemu współpracownikowi. Zasada jest święta i powoduję, że mamy od lat, tak wysoką pozycje na rynku i masę zadowolonych klientek. A brzmi tak: „klientka po wizycie u nas, ma się czuć jak najpiękniejsza kobieta na świecie”. Jeżeli z jakichś powodów, po powrocie do domu zauważy coś, co jej przeszkadza w stylizacji włosów. Zawsze, ale to zawsze zapraszamy ją do siebie i robimy wszystko, żeby było fantastycznie. Wystarczy jeden telefon do nas. Pani, Pani Joanno nie zadzwoniła, za to zadała sobie, trud, aby obsmarować nas na portalu. Wychodząc Pani naprzeciw osobiście skontaktowałem się z Panią i zaprosiłem do siebie. Nie dlatego, że by poprawić pracę mojej doskonałej współpracownicy, ale, dlatego żeby zobaczyć, skąd tyle emocji w Pani wpisie. Dla mnie to bardzo ważne. Zrobiłem Pani nową koloryzację, wyszła Pani zachwycona. Oceniając moją postawę jako pełen profesjonalizm. Tak, tacy jesteśmy. Poprosiłem tylko o jedno, o skorygowanie oceny. W mojej opinii absolutnie niesłusznej i krzywdzącej. Mimo obietnic nie zmieniła Pani swojego wpisu. Dlatego dołączam zdjęcia po wizytach u nas i pozostawiam je bez komentarza: Pierwsze praca Natalii Drugie praca moja (niestety nie mam możliwości dodać zdjęć, system na to nie pozwala) a szkoda! Po to piękne prace. Z pozdrowieniami Jerzy Buczkowski