tkanki miękkie - butikowe studio masażu

Haha:) bardzo dziękuję! Zapraszam doraźnie w razie potrzeby i ochoty lub na proces integracji strukturalnej. Myślę, że jest to coś najlepszego co mogę zaproponować. Wazystkiego najlepszego.

Marcin, dziękuję za opinię. Wybrałeś dobry timing - sobota wieczór. Nie mam zbyt wielu opcji w portfolio i to co robię jestem pewien, że działa. MTG to mój klasyk - zawsze bez oliwki, dużo intensywnej pracy na powięzi powierzchownej. To odpręża, łagodzi bóle, ciało się odpina i odpoczywa. System dalej 'pracuje' w nocy. Takie 1h MTG jest ok samo w sobie ale również otwiera system na dalszą, bardziej celowaną pracę, co utrwala efekty. Zapraszam.

Dziękuję za opinię. Serio cieszę się, że masaż Ci się spodobał. Połowa sukcesu to opcja którą wybrałaś:) Lubię pracować z głową, tam jest wiele struktur - mięśnie powięź, wszystko na różnych poziomach i głębokościach - aż się prosi żeby całość poruszyć i pomobilizować. uważam też, że praca na klatce piersiowej i górnych plecach wspiera całość - głowa jest pewniej 'osadzona' na szyi, twarz spokojna... promienieje... Taki masaż dodaje blasku:) Druga połowa sukcesu to moje niesamowite i wybitne umiejętności :):) hahaha

Dziękuję za taką opinię. Czuję się onieśmielony... Solidna praca i dobra rozmowa! wszystkiego najlepszego!

Świetnie. Bardzo się cieszę. Nie mogło być inaczej. Miałaś konkretną sprawę którą omówiliśmy. Wtedy ja wiem co mam robić i ewentualnie mogę podpowiedzieć co Ty sama możesz zrobić w domu. Po przerobieniu wielu technik i wielu rodzajów masaży, wiem, że to co robię ‘robi robotę’. Staram się dokładnie poruszyć cały system, całe ciało. Kolejną magiczną techniką jest ODPOCZYNEK. Odczucia po wstaniu z łóżka na drugi dzień – bezcenne😊 Zapraszam doraźnie jak lub jeśli będziesz chciała popracować nad prewencją, żeby nie zabolało.

Dziękuję, że podzieliłeś się opinią. Najważniejsze, że ból zelżał. Co do odczuć – pierwszy efekt rozluźnienia jest zaraz po sesji. To nie jest koniec i ciało cały czas pracuje w odpowiedzi na mobilizację podczas masażu. Taka praca trwa nawet 1-2 dni po. Super jak wszystko jeszcze bardziej się poukłada po nocy. Sesję MTG można potraktować jak solidny trening i nowy bodziec dla organizmu. Dla wzmocnienia efektu dobrze jest wystawić ciało na różnice temperatur – np. sauna (ciepło-zimno). Z rzeczy oczywistych – nawadnianie i odpoczynek. I potwierdzam – dobrą rozmowę i miłą atmosferę😊

Sesja masażu to zawsze harmonijna całość, w której każdy detal odgrywa istotną rolę. Tak zaplanowane spotkania nie tylko wspierają regenerację po masażu, ale także pozwalają w pełni cieszyć się jego efektami. Komfortowe warunki są dla mnie bardzo ważne, a dla moich gości oznaczają: Ciepło i przytulność – zimowa aura nas nie rozpieszcza, dlatego miejsce, do którego wchodzimy, musi emanować przyjemnym ciepłem. Generalnie, takie miejsca powinny być ładne, kojące i przytulne. Nie da się oszukać ciała. Piękny zapach – stosuję naturalne olejki eteryczne, które pomagają zbudować odpowiedni nastrój. Na styczeń szczególnie polecam olejek z drzewa sandałowego – idealnie wpisuje się w jesienno-zimowy klimat. Miękkie i delikatne materiały – na stole zawsze czekają cienkie chusty i bawełniane prześcieradła, które są przyjemne w dotyku. Staram się unikać jednorazowych materiałów, chyba że jest to absolutnie konieczne. Nienaganna higiena – czystość to priorytet, tutaj nie ma miejsca na kompromisy. Mam w tym ułatwione zadanie – pracuję 100% bez oliwki, w suchym i ciepłym otoczeniu, pracuję na boso. Myślę, że atmosferę komfortu buduje suma wielu drobnych gestów – dbałość o szczegóły, troska o drugą osobę i chęć robienie czegoś ponad standard Zapraszam serdecznie na kolejne sesje! 😊 A wszystkich, którzy jeszcze się zastanawiają, zachęcam do przekonania się osobiście. 😊

Dziękuję za opinię To co piszesz jest konkretem i czymś co powinno zadziać się po każdej sesji pracy z ciałem a właściwie z człowiekiem jako całością. Czyli było gorzej a po wizycie jest pozytywna i wymierna zmiana na lepsze. Na pierwszym spotkaniu – o co wydaje mi się najsensowniejsze - to uspokoić i wstępnie rozluźnić ciało. To daje efekt lekkości i odprężenia. Taka praca otwiera kolejne możliwości w następnych spotkaniach i pozwala docierać do miejsc które na początku nie są dostępne. Zawsze zależy mi, żeby zmiana która dzieje się w ciele była stopniowa i trwała. Jest to dla mnie najlepszym wyznacznikiem sukcesu. Takie rezultaty daje praca w duch INTEGRACJI STRUKTURALNEJ. Z chęcią zawsze o niej opowiem i porozmawiać. Jeszcze raz bardzo dziękuję za opinię i życzę wszystkiego najlepszego.

Bardzo dziękuję za Twój komentarz. Super uważność😊 tak, to moje słowa i tak: dokładnie tak rozmawialiśmy zanim zaczęliśmy pracować😊 Zawsze dostosowuję masaż do osoby, do samopoczucia, aktywności, do życia. Chodzi o to, żeby masażem realnie wpłynąć na dobrostan. Każda wizyta jest osobista i nie chcę za bardzo opisywać co i dlaczego robiłem. Cieszę się, że ‘zadziałało’ – a widzę, że tak czytając te słowa. To jest super… Co do efektu – zawsze jest stan po masażu – i to nie koniec, bo ciało ‘pracuje’ i przetwarza informację w nocy i jeszcze dnia następnego. Życzę, żeby trwało ja najdłużej. Dla dopełnienia efektu zawsze polecam: Pić dużo wody – niesamowite, jak wpływa to na wszystkie tkanki… Pójść na saunę (jeśli można) – chodzi o różnicę temperatur – zimno – ciepło = nie boli + więcej swobody w ciele Ćwiczenia oddechowe, a może nawet mindfulness – to odrębna historia Spacery, spacery, spacery

Niesamowita opinia… Szukam najlepszych słów żeby się odnieść… Co do technik – czyli chwytów MTG – uważam, że to robi robotę. W szczególności: Ciało jest przestrzenne – to bryła geometryczna – jak gdzieś ciągnie – to pewnie gdzieś z drugiej strony trzyma – i trzeba pracować tam gdzie trzyma Ciało jest warstwowe – a właściwie cały układ mięśniowo-powięziowy jest ułożony warstwowo – żeby pójść gdzieś głębiej trzeba popracować na powierzchni. Nie chodzi o to, żeby gdzieś nie wiadomo jak cisnąć bo może się poluzuje. No i ‘chwyty’ – pracuję palcami, dłońmi, kostkami, łokciem, przedramieniem tak aby ‘wszystko’ dokładnie poruszyć – delikatnie i nigdy za mocno. Resztę roboty wykona samo ciało jak zobaczy przestrzeń. Tu potrzeba trochę czasu – to jest właśnie praca która się dzieje po masażu – efekt masażu trwa dużo dłużej co utrwala korzystne zmiany (ciało już nie chce, żeby było jak do tej pory). Wszystko bez jakiejkolwiek oliwki i poślizgu – tylko tak ta praca jest możliwa Na koniec – polecam zapoznanie się z zagadnieniem INTEGRACJA STRUKTURALNA http://ptis.pl/integracja-strukturalna-2/czym-jest-integracja-strukturalna/ o której też sam zawsze z miłą chęcią opowiem. Życzę wszystkiego najlepszego. To co piszesz utwierdza mnie, że to co robię ma sens😊 Piotr

Dziękuję… czytam te słowa jako wyraz największego uznania… Mam bardzo wiele przemyśleń – najważniejsze zbiorę poniżej: Każdy z nas jest całością – nie wyobrażam sobie rozpoczęcia z kimś pracy bez poznania się – bez dowiedzenia się po co ktoś do mnie przyszedł, jaki jest powód, jak ten ktoś chciałby żeby było po. Ważny jest charakter pracy, poziom stresu, poziom ogólnego ‘zabiegania’. Poznawanie trwa przez całe spotkanie – to dostrajanie się do sygnałów z ciała i praca na granicy intensywności, nigdy z bólem i nigdy za mocno (!!!). To ciało zawsze powie jak można. Trzeba się dostroić i słuchać. Jestem zwolennikiem delikatnej pracy. Delikatność – życie funduje nam dużo stymulacji na wielu poziomach – po co dokładać dodatkowo na masażu. Poprawa toru oddechowego, uspokojenie, powoduje że efekt masażu twa dłużej i organizm sam odzyskuje równowagę jeszcze wiele godzin po masażu. Większość z moich przemyśleń jest osobista i nie tutaj😊 Na koniec, to co z całego serca mogę polecić to zainteresowanie się tematem: INTEGRACJI STRUKTURALNEJ Zawsze z chęcią o tym porozmawiam. Życzę najlepszego tygodnia. Piotr

dziękuję za opinię! cieszę się, że ten rodzaj pracy przypadł Pani do gustu. polecam zainteresować się tematem INTEGRACJI STRUKTURALNEJ. z chęcią również opowiem następnym razem jak się spotkamy. Miłego wieczoru. Piotr

Dziękuję serdecznie za tak miłe słowa i piękną opinię! 😊 Cieszę się, że docenia Pani profesjonalizm – to podstawa aby zapewnić najwyższy standard i najwyższą jakość usług. To wspaniale, że masaż przyniósł Pani odprężenie i ulgę – tak właśnie powinno być a dodatkowo efekt ma być trwały. Dziękuję również za zauważenie i docenienie dbałości o czystość, czułbym się zażenowany i zawstydzony jakby było inaczej. Serdecznie zapraszam zawsze jak będzie Pani potrzebowała.

Dziękuję za opinię. Dobra interpretacja co i po co robiłem:) Mam nadzieję, że to co zrobiłem w kolejnych dniach będzie jeszcze 'pracować' przy wsparciu głębokiego, bezwysiłkowego oddechu. Komunikacja w trakcie spotkania jest dla mnie ważna. Ja za każdym razem jak kładę się stole czegoś się o sobie, o swoim ciele dowiaduję. To wpływa na moją świadomość. Informowanie co na stole będę robił - (delikatne) - daje poczucie bezpieczeństwa. Jak np. chcę kogoś pociągnąć za włosy to o tym mówię... Każdy jest inny i wszystkie zakresy od totalnego milczenia po rozmowę na stolę są ok. To wychodzi zawsze naturalnie. To kwestia dostrojenia się 2 osób. Wszystkiego najlepszego!

Bardzo dziękuję za fajną informację zwrotną. Poruszasz ciekawe wątki do których z chęcią się odniosę. Higiena i czystość – są dla mnie kluczowe… W tkanki miękkie mój limit masaży to 20 w tygodniu (to jest mój max), odstęp pomiędzy zabiegami to 30 minut. To daje mi czas, żeby dokładnie wszystko posprzątać, zdezynfekować powierzchnie robocze, przewietrzyć i ponownie ogrzać pomieszczenie. W tkanki miękkie ilość zużycia olejów regularnie spada – w chwili obecnej praktycznie do 0. Używam minimalne ilość specjalnej pasty do MTG i minimalne ilości preparatów do Kobido. Pracuję w suchym środowisku co dodatkowo ułatwia mi zapewnienie najwyższych standardów jeżeli chodzi o czystość. Brak higieny to dla mnie ogromne zagrożenie… każda infekcja to bezwzględny zakaz wykonywania masażu. Pracuję na boso. Dzięki temu mam lepszy kontakt z podłożem, pracuję z ciała, zdrowo, ergonomicznie i naturalnie, nie przeciążam się, mam duży zakres co do intensywności masażu. Podłoga i wszystko musi być czyste😊😊 Ciężko jest mi się odnieść ‘na szybko’ do pozostałych aspektów o których piszesz bo wyjdzie jakiś tasiemiec😊 Rozmowa, przebieg, poczucie komfortu, bezpieczeństwo, zaufanie, wybór miejsca, czas, długość, potrzeba masażu… mam nadzieję, że będą jeszcze okazje do poruszenia tych aspektów. Jeszcze raz dziękuję. Piotr