Kiedy?
pl
Grace. Zakład fryzjerski
Waszyngtona 59, 42-221, Częstochowa
1,0
1 opinia

Grace. Zakład fryzjerski

Waszyngtona 59, 42-221, Częstochowa
Przedsiębiorca

Nasze portfolio

Opinie

Opinie, przy których widoczny jest znacznik „Zweryfikowany użytkownik Booksy” to opinie, co do których Booksy zapewnia, że pochodzą od zarejestrowanych użytkowników Booksy, którzy faktycznie skorzystali z danej usługi. Wyłącznie po zrealizowaniu danej usługi, zarejestrowany użytkownik Booksy uzyskuje możliwość opublikowania opinii.
1.0/5
Na podstawie 1 opinii
  • 5
    0
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    1
Panie- miłe uprzejme. Wykonanie: Pani Weronika. Obok była szefowa. Moje oczekiwania: Brązowe u góry 3/4, białe na dole 1/4 i pasemka z przodu. Braz: ...ciemny i chłodny Biel: nie żółta, czysta. Cięcie w miarę możliwości równe. Pokazałam zdjęcia Jak chcę a jak nie.(załączyłam je poniżej) Pani powiedziała, że uda się nam osiągnąć efekt 1:1 na moich włosach bez zawahania. Efekt: Brąz: wpada w ciepłe tony- czerwień. Biel: żółta na przodzie. Tył niewidoczny, ubrudzony brązowym przy płukaniu. Ciemny odrost przez spłyniecie ciemnej farby na wszystkie rozjaśniane kosmyki na 2cm. Cięcie: ok, normalnie. Informacja: Brąz: jeszcze się trochę wypłucze. Ok 1tydz. 3 mycia. Biel: Jak wysuszymy będą białe. Te na dole ubrudzony przy płukaniu po 3 myciach też będą białe. Jak pielęgnować?: "Pantene"- poczytajcie sobie kochane, to są same silikony. Koszt: 270zł Użyte produkty: Farba brązowa, rozjaśniacz, szampon, odżywka Kallos, olejek na końce. Brak jakiejś pielęgnacji przed rozjaśnianiem na uszczelnienie łusek włosa. Włosy nie były myte przed rozjaśnianiem i farbą. Jak przyszłam i siadłam tak Pani je zaczęła robić. Po rozjaśnieniu i koloryzacji brak jakiegoś ochłodzenia płukanką. Plus trochę wątpliwe, że Pani poprosiła mnie o współpracę i rozjaśnianie razem z nią. Zadanie- trzymać tą taką deskę i nakładanie nowych folii oraz podanie na każde pasmo. Trochę jakbym też pracowała za nią. Upomnieć się o wypłatę? :p Po 3 myciach: Włosy rozjaśniane dalej są brudne od farby, nie białe, żółte z przodu (musiałam się już sama poratować na przodzie mgiełką rozjaśniającą omijajac odrost bo to co zrobila mi pani wygladalo jak spaghetti) Odrost przez spłyniętą farbę. PANI WIDZIAŁA ŻE SPŁYWA. Paluchem dołożyła rozjaśniacz na przód tylko żeby chwyciło. Straciłam zaufanie uważam, że Pani wiedziała o tych błędach. Próbowała się wybronić i nagadała mi bzdury jak z tym, że nie będą żółte a z dołu się domyje. Następna klientka była już w kolejce za mną. Byłam zadowolona, że ogólny wydźwięk fryzury który sobie wymyśliłam się sprawdził jednak... Nie rozumiem jak mozna wypuścić klienta z salonu z fryzurą, której efekt może się ukaże a może nie po 3 myciach. Raczej liczyłam, że wyjdę z efektem na jaki się umawialiśmy. Straciłam duże pieniądze I zaufanie. Nie dałabym sobie robić poprawek. Wizyta przypominała mi stare czasy farbowania włosów z przyjaciółką na wakacjach a nie profesjonalizm i dopięcie efektu o najdrobniejsze szczegóły. ;) UWAGA! - Panie na salonie mowią o klientkach akurat,wymieniły kilka nazwisk znanych mi dobrze. Okazało się że od lat chodzą do nich moje byłe nauczycielki. Przeraziłam się w zasadzie bo mają fatalne fryzury ale z moimi wlosami bylo już po fakcie. Ale chyba takie informacje sa poufne i wrażliwe? W końcu nie od dzis wiemy o RODO? Zdjęcia dołączone. Pokaż więcej