Uwolnij Piękno w Krakowie - Kliny

Dzień dobry, Pani Agnieszko, dziękuję za wiadomość i podzielenie się swoimi odczuciami. Bardzo mi przykro, że poczuła się Pani niewystarczająco zaopiekowana – nigdy nie było to moją intencją. Zgłoszenie reakcji nastąpiło w czwartek, a zabieg odbył się w poniedziałek. Skóra po nim była delikatnie rozjaśniona, bez widocznego podrażnienia. Nałożyłam krem SPF i poinformowałam, że dałam go więcej, by lepiej chronić skórę. Po Pani wiadomości oddzwoniłam o ustalonej godzinie – zaproponowałam Zinalfat lub maść z hydrokortyzonem. Wspomniała Pani, że udaje się do dermatologa i poprosiła o szczegóły zabiegu – przesłałam nazwę kwasu i czas działania. Następnego dnia wysłałam zdjęcia skóry sprzed i po zabiegu, by rozwiać wątpliwości dotyczące poparzenia. Nie obciążałam Pani winą – zapytałam tylko o używane kosmetyki, by wykluczyć retinol lub inne substancje drażniące. Otrzymałam informację o piance Yope i Cicatridinie – nie były one przeze mnie zalecane. Jeśli uzna Pani, że warto się jeszcze spotkać, zapraszam na bezpłatną wizytę kontrolną lub zabieg regenerujący – bez żadnych zobowiązań. Pozdrawiam ciepło i dziękuję za dotychczasowe zaufanie. Sylwia